Hades - Marmota

Tak Radzio wspominał że zagadał z Mańkiem o tej sytuacji i zostałeś zgłoszony. Eh no Mattey odszedł normalnie mówiac nam o tym ale Wojtek , Bartek i Wawer dali plame bo nawet nic o tym nie wspomnieli i potem trzeba kartować organizatorów żeby kogoś za nich zgłosić...a niby to odpowiedzialni ludzie...eh

wrocilem z wakacji i jade zaraz do lbn, wiec na meczu bede. pozdro!

Mnie niestety nie bedzie. Caly dzien mam ostro przejebany i na nic czasu nie mam. W poniedzialek mam wazny egzamin ktorego nie moge niestety oblac, takze przez nauke nie mam na nic czasu. Powodzenia na meczu

3-3 (1-3)

na stronce już jest możliwość za ten mecz. Gdzieś w sieci wygrzebałem też dwa filmiki z naszego poprzedniego meczu z nimi więc wstawiłem na stronke. Za tydzień gramy...rewanż z Marmotą:)Zaczynają się rewanże i jakoś tak się ułożyło że akurat znów gramy z nimi wiec moze tym razem będą 3 punkty. Zaraz dodam jakiegoś newsa na stronkę też żeby nie było że nic nie ma napisane.
P.S. Stefan chyba postanowił powalczyć o króla strzelców w drużynie bo właśnie wyprzedził o jednego swojaka Kaizela:)

tak się zastanawiam czy rzeczywiście swojak Stefana był swojakiem bo piłka chyba leciała w światło bramki, a on tylko zmienił jej kierunek.

jak szafa mowi swojak to swojak... Smile

)

tzn.ona chyba leciała do bramki ale Stefan zmienił tor jej lotu a w takich sytuacjach bramkę zapisuję się temu kto ostatnio ją dotknął ( podobnie było z Obraniakiem w meczu z Grecją,jemu zapisali bramką ).W sumie przypadek po prostu...tak to już jest...no chyba że Kaizel strzela to wtedy jest to działanie z premedytacja:)

mi się wydaje że w takich przypadkach faworyzuje się atakującego. Nie można zapisywać bramki każdemu kto ostatni dotknął piłki przy rykoszetach, ile jest sytuacji na boisku kiedy po strzale piłka odbija się od obrońcy i zmienia kierunek wpadając do bramki (np. wolne i odbicia od muru) . Bramka Obraniaka to zupełnie inna sprawa bo strzelał jego kolega z zespołu, a on zmienił kierunek uderzenia.

aż sprawdziłem w przepisach...masz racje z tym że zwykle promuje się zawodnika drużyny atakującej ale pod warunkiem że piłka po zetknięciu z zawodnikiem drużyny broniącej nie zmieni toru jej lotu w ten sposób by zmylić bramkarza ( ciężko powiedzieć co robił Miniak wiec nie wiem czy go to zmyliło;p )...ale dalej jest że ostateczna decyzje w kwestii przypisania bramki należy do sędziego pierwszego lub technicznego ( jesli taki jest-to zalezy od szczebla rozgrywek ).

pewnie bramka będzie zaliczona Stefanowi. Ja też poszukałem i znalazłem coś takiego:

"Jeśli piłka po strzale odbija się przypadkowo od zawodnika drużyny broniącej i wpada do siatki, gol uznaje się za samobójczy, jeśli strzał nie był skierowany w "światło bramki". Jeśli był – zapisuje się go jako normalny gol na konto strzelającego drużyny atakującej."

no wielkie mi coś! swojak i już! z resztą gdyby on nie dotknął piłki to zrobiłbym to ja ponieważ stałem za nim, O! Very Happy

SWOJAK!

hehe to się instynkt nazywa ...tylko zagrożenie pod naszą bramką to od razu Kaizel szuka swojej szansy:)...no ale dziś dał postrzelać Stefanowi...może następym razem Ty sobie postrzelasz;p

Co tam samobój... Akcja jaka zrobił Stefan to było coś. Przypadkowo piłka może odbić sie od każdego i wpaść do bramki ale taka akcje to juz nie każdy umie zrobić... Brawo!